W środę Warta Poznań wybierze się na drugie w tym sezonie spotkanie wyjazdowe. W Bielsku-Białej podejmie Podbeskidzie.
Podbeskidzie ma tyle samo punktów co Zieloni i zajmuje 6. miejsce w tabeli. Zawodnicy Krzysztofa Brede wygrali dwa z pięciu rozegranych w tym sezonie spotkań. Po zwycięstwie w Katowicach z tamtejszym GKS-em w 1. kolejce, pokonali w ostatniej serii gier mielecką Stal 1:0 po bramce Łukasza Sierpiny w 66. minucie. Warto jednak odnotować, że dla gości będzie to mecz numer cztery na zapleczu ekstraklsy. Warta w trzech poprzednich spotkaniach nie poniosła żadnej porażki.
W trzech dotychczasowych spotkaniach na własnym terenie Podbeskidzie zdobyło zaledwie jeden punkt, po bezbramkowym remisie z Garbarnią Kraków. Wcześniej z tarczą z Bielsko-Białej wyjeżdżały Bruk-Bet Termalica Nieciecza oraz Stomil Olsztyn. Warta z jednego jak do tej pory wyjazdu, przywiozła trzy punkty z Niepołomic. Kurs w Fortunie, że goście wygrają przynajmniej jedną połowę, wynosi 2.27.
Historia wskazuje na faworyta gospodarzy środowego spotkania. Dotychczas oba zespoły na zapleczu ekstraklasy mierzyły się ośmiokrotnie – dwukrotnie zwycięstwo odniosła Duma Wildy, pięciokrotnie musiała uznać wyższość bielszczan, a raz padł remis.
Ostatnie starcie Warty i Podbeskidzia miało miejsce aż sześć lat temu, gdy drużyny te spotkały się w 1/16 finału Pucharu Polski. Prowadzeni przez Czesława Owczarka Zieloni pokonali rywali z Ekstraklasy 1:0, po bramce Grzegorza Bartczaka. Kurs w Fortunie, że w Bielsku-Białej padnie dokładnie jeden gol, wynosi 3.6.