W sobotnich spotkaniach 15. kolejki F1L Wisła Płock pokonała lidera Odrę Opole, w Łęcznej bezbramkowy remis, natomiast Słonie straciły punkty na własnym stadionie.
Górnik Łęczna - Polonia Warszawa 0:0 (0:0)
Spotkanie w Łęcznej przyniosło duży niedosyt. W pierwszej połowie obie z drużyn stworzyły kilka groźnych sytuacji, ale w każdej z nich brakowało wykończenia i skuteczności. Polonia zdecydowanie odważniej weszła w drugą połowę, jednak to gospodarze mięli lepszą okazję do strzelenia, kiedy to napastnik Górnika uderzył głową z piątego metra, niestety prosto w bramkarza. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Wisła Płock - Odra Opole 2:0 (1:0)
Bramki: Dawid Kocyła 36', Paweł Chrupałła 78'
Pierwsze minuty spotkania bardziej należała do gości i to oni dyktowali warunki na boisku. Jednak w 36. minucie to gospodarze w końcu zbliżyli się do piłki i otworzyli wynik meczu po bardzo dobrym uderzeniu Kocyły. Druga połowa była bardziej wyrównana. Drużyna z Opola popełniała błędy, przez które sama stworzyła sobie dwie problematyczne sytuacje grożące stratą bramki. W 78. minucie sędzie podyktował rzut karny, którego nie wykorzystał Łukasz Sekulski. Czujny okazał się Paweł Chrupałła, który skutecznie jako pierwszy dobiegł do piłki i umieścił ją w siatce. Wisła Płock dopisała trzy punkty na swoje konto, natomiast lider tabeli odniósł trzecią porażkę.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Rzeszów 1:2 (1:0)
Bramki: Kacper Karasek 40' - Jesus Diaz 79', Adler Da Silva 90'
Gospodarze od początku meczu dominowali na boisku, co zaowocowało w 40. minucie po trafieniu Kacpra Karaska wysuwając Słonie na prowadzenie. Od tego momentu Termalica zwolniła. W drugiej połowie zdecydowanie bardziej starali się goście i to oni w 79. minucie zdobyli wyrównującą bramkę po pięknym trafieniu debiutującego Diaza. Końcówka meczu to dominacja Stali Rzeszów. W 90. minucie piłkę na połowie gospodarzy przejął Adler Da Silva, który zadał kolejny cios gospodarzom trafiając bramkę na wagę zwycięstwa.