W sobotę rozegrano trzy kolejne spotkania 8. kolejki Betclic 1 Ligi. Dwa z nich zakończyły się remisami, a w trzecim Ruch Chorzów pokonał Górnika Łęczna. Dla klubu z Lubelszczyzny to pierwsza porażka w tym sezonie ligowym.
Warta Poznań - Znicz Pruszków 1:1 (1:1)
1:0 - Kacper Michalski 32'
1:1 - Radosław Majewski 37'
W pierwszym sobotnim spotkaniu Warta Poznań zmierzyła się ze Zniczem Pruszków. Zwłaszcza gospodarze tego meczu bardzo potrzebowali punktów, aby odbić się od dolnej strefy w tabeli. To Warta pierwsza strzeliła gola. Radość drużyny z Poznania trwała jednak tylko pięć minut. Szybko do remisu doprowadził bowiem Radosław Majewski. Oba te gole padły w pierwszej połowie spotkania. Po przerwie wynik nie uległ zmianie. Ta potyczka zakończyła się zatem remisem 1:1. Wydaje się, że to "oczko" może bardziej satysfakcjonować zawodników z Pruszkowa, którzy zbliżają się do ścisłej ligowej czołówki.
Wisła Płock - GKS Tychy 0:0
W drugim sobotnim meczu zmierzyły się ze sobą dwa zespoły, które mają spore aspiracje. Wisła swoją formę potwierdza od początku sezonu, gdyż plasuje się na czołowych miejscach w tabeli Betclic 1 Ligi. GKS Tychy jak na razie rozczarowuje i głównie kolekcjonuje remisy. Do meczu w Płocku tyszanie przystąpili jednak z nowym trenerem. Ta zmiana nie dała jednak trzech punktów. W sobotę w Płocku gole bowiem nie padły. Dla GKS-u to już szósty remis w tym sezonie ligowym. Płocczanie po ośmiu spotkaniach mają na swoim koncie siedemnaście "oczek".
Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 3:2 (1:1)
1:0 - Mateusz Szwoch 21'
1:1 - Adam Deja 43'
2:1 - Denis Ventura 66'
3:1 - Bartłomiej Barański 86'
3:2 - Damian Warchoł 90'
Piłkarze Ruchu Chorzów do tego spotkania przystąpili z nowym szkoleniowcem na ławce trenerskiej. "Niebiescy" trafili na wymagającego rywala, bowiem Górnik Łęczna od początku tego sezonu Betclic 1 Ligi prezentuje równą i wysoką formę. Chorzowianie od pierwszych minut ruszyli do ofensywy i dość szybko objęli prowadzenie. Tuż przed przerwą klub z Lubelszczyzny doprowadził jednak do wyrównania. Na kolejne bramki w tym meczu trzeba było poczekać do drugiej połowy. W 66. minucie prowadzenie "Niebieskim" dał Denis Ventura, a tuż przed końcem potyczki gola dla gospodarzy strzelił jeszcze Bartłomiej Barański. To nie był koniec emocji, bo w doliczonym czasie gry Górnik zdobył swoją drugą bramkę. Na doprowadzenie do remisu klubowi z Łęcznej zabrakło już jednak czasu. Ruch Chorzów tym samym wygrał 3:2 z Górnikiem. Dla chorzowian to drugie zwycięstwo w tym sezonie ligowym. Górnik Łęczna doznał natomiast pierwszej porażki w bieżących rozgrywkach.