Piątkowe popołudnie obfitowało w bramki na pierwszoligowych boiskach. W trzech meczach padło piętnaście bramek. W Rzeszowie i Warszawie padł remis, a Wisła Kraków odwróciła losy meczu i zgarnęła trzy punkty w Pruszkowie.
Polonia Warszawa - Zagłębie Sosnowiec 3:3 (1:2)
Bramki: Nikodem Zawistowski 35', Michał Bajdur (k) 70', Michał Grudniewski 86' - Kamil Biliński 6', Kamil Biliński 32', Kamil Biliński 58',
Niespodziewanie to goście z Sosnowca objęli prowadzenie w 6. minucie dzięki trafieniu Kamila Bilińskiego. Napastnik Zagłębia drugie trafienie dołożył w 32. minucie, a kilkanaście minut później skompletował hat-tricka, odpowiadając na kontaktowe trafienie Nikodema Zawistowskiego. Po 68 minutach Polonia potrzebowała już tylko jednej bramki do remisu po bramce Michała Bajdura z rzutu karnego. Kilka minut przed końcem jeden punkt gospodarzom zapewnił Michał Grudniewski.
Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (2:0)
Bramki: Adrian Bukowski 5', Paweł Oleksy 15' - Daniel Mikołajewski 55', Bartosz Bida 68'
Wymarzony start meczu w wykonaniu Stali Rzeszów. Dwie bramki w odstępie kilku minut. Pierwszy do siatki trafił Adrian Bukowski, a podwyższył Paweł Oleksy. W drugiej połowie ujrzeliśmy inne oblicze Podbeskidzia. W 55. minucie bramkę kontaktową zdobył Daniel Mikołajewski, a dziesięć minut później do remisu doprowadził Bartosz Bida.
Znicz Pruszków - Wisła Kraków 2:3 (2:0)
Bramki: Krystian Tabara 5', Paweł Moskwik 22' - Michał Żyro 53', Alan Uryga 70', Angel Rodado (k) 78'
Szybki cios wyprowadzony przez piłkarzy Znicza. Krystian Tabara zaskakująco dał prowadzenie gospodarzom. Po 22. minutach klub z Pruszkowa miał już dwie bramki przewagi. Paweł Moskwik wykorzystał dośrodkowanie Radosława Majewskiego i z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Druga połowa należała wyłącznie do piłkarzy Alberta Rude. Strzelcem pierwszej bramki był Michał Żyro, który pojawił się na boisku w przerwie. Stan meczu wyrównał Alan Uryga, a trzy punkty w 78. minucie zapewnił Wiśle Kraków Angel Rodado.