W piątek rozegrano pierwsze mecze 8. kolejki Betclic 1 Ligi. ŁKS poszedł za ciosem i odniósł trzecie zwycięstwo z rzędu. Podobnie zrobiła Polonia Warszawa, która wygrała w Głogowie. Dla "Czarnych Koszul" to natomiast drugi triumf z rzędu. Spotkanie Miedzi Legnica z Arką Gdynia zakończyło się zwycięstwem gości.
Odra Opole - ŁKS Łódź 0:1 (0:1)
0:1 - Stefan Feiertag 7'
Po słabszym początku sezonu zawodnicy ŁKS-u Łódź pną się w tabeli Betclic 1 Ligi. W piątek łodzianie rywalizowali z Odrą w Opolu i z tego meczu do domu wrócą z tarczą. Piłkarze trenera Jakuba Dziółki prowadzenie w tym spotkaniu objęli już w 7. minucie i... nie oddali go do ostatniego gwizdka arbitra. To była jedyna bramka w tym meczu. Dała ona trzy punkty ŁKS-owi, który na swoim koncie zgromadził jedenaście "oczek". To był trzeci z rzędu triumf ŁKS-u. Odra natomiast przegrała czwarte ligowe spotkanie w tym sezonie i wciąż ma osiem punktów.
Miedź Legnica - Arka Gdynia 1:2 (1:1)
1:0 - Mateusz Grudziński 28'
1:1 - Karol Czubak 31'
1:2 - Szymon Sobczak (k.) 90'
Po tym meczu wiele sobie obiecywano. Naprzeciwko siebie stanęły bowiem dwie drużyny, które wymienia się jako jednych z głównych kandydatów do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej w naszym kraju. Arka do tego spotkania przystąpiła już bez Wojciecha Łobodzińskiego na ławce trenerskiej. I to gdynianie mogli szybko wyjść na prowadzenie, lecz świetnej szansy nie wykorzystał Tornike Gaprindaszwili. W 28. minucie gola zdobyli za to gospodarze. Już jednak 180 sekund później było 1:1. Emocji w tej części gry na pewno nie brakowało, a zakończyła się ona wynikiem 1:1. Po przerwie w Legnicy długo gole nie padały i wydawało się, że ta potyczka zakończy się remisem. W samej końcówce doliczonego czasu gry rzut karny dla Arki wykorzystał Szymon Sobczak. Ta bramka dała Arce jakże ważne trzy "oczka". Emocji w tym meczu nie brakowało, a zwłaszcza jego końcówka rozgrzała wszystkich. Po ostatnim gwizdku arbitra w Gdyni odetchnęli głęboko...
Chrobry Głogów - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
0:1 - Patryk Mucha 42'
1:1 - Patryk Szwedzik (k.) 69'
1:2 - Szymon Kobusiński 81'
To było spotkanie dwóch drużyn, które potrzebują punktów, aby podreperować swój bilans. Zarówno Chrobry, jak i Polonia, przed tym spotkaniem zajmowały miejsca w dolnych rejonach tabeli. Od pierwszych minut lepsze okazje na strzelenie gola wypracowywali sobie zawodnicy "Czarnych Koszul". Aktywny był zwłaszcza Ilkay Durmus. I to właśnie ten zawodnik w 42. minucie miał spory udział w sytuacji, w której Patryk Mucha skierował piłkę do własnej bramki. Stołeczny zespół pierwszą połowę zakończył prowadząc 1:0. Po przerwie Chrobry doprowadził do wyrównania po bramce z rzutu karnego. W końcówce spotkania to jednak Polonia zadała decydujący cios i ostatecznie zwyciężyła 2:1. Dla stołecznej ekipy to drugie zwycięstwo z rzędu.