Poznaliśmy najlepszą jedenastkę oraz trenera GKS-u Jastrzębie w XXI wieku! Wyboru dokonali kibice, którzy od 27 marca głosowali na swoich kandydatów na profilu klubu na Facebooku.
W całej zabawie oddano niemal 1,5 tysiąca głosów, a wszystkim, którzy się do niej przyłączyli, serdecznie dziękujemy, natomiast zawodnikom serdecznie gratulujemy! Kibice okazali się bardzo sentymentalni, ponieważ w najlepszej jedenastce znalazło się ośmiu zawodników, którzy występowali w zespole przed kilkunastu laty, a zestawienie uzupełniło trzech graczy z aktualnej kadry GKS-u Jastrzębie oraz trener Jarosław Skrobacz.
Najlepsza jedenastka GKS-u Jastrzębie XXI wieku:
Jakub Kafka - Janusz Wrześniak, Tomasz Ciemięga, Kamil Szymura, Łukasz Pielorz - Farid Ali, Mariusz Adaszek, Witold Wawrzyczek, Andrzej Myśliwiec - Mariusz Miąsko, Kamil Jadach.
Trener: Jarosław Skrobacz
GKS Jastrzębie o komentarz do wyboru kibiców poprosiliśmy trenera GKS-u Jastrzębie, Jarosława Skrobacza oraz Kamila Jadacha.
- Dostałem 89% głosów? A dlaczego tak mało? (śmiech) Oczywiście żartuję. To bardzo miłe, że ktoś widzi wykonywaną pracę i ją docenia. Ze swojej strony chciałbym za pośrednictwem oficjalnej strony klubu podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie swoje głosy. Patrząc jednak na listę nazwisk zawodników, którzy grali w Jastrzębiu, to jeszcze kilku na pewno mogłoby również być w tej jedenastce, jak na przykład Maciek Małkowski, Artur Jędrzejczyk, Rysiek Staniek czy Kamil Wilczek. Z wyborami kibiców się jednak nie dyskutuje, a ta jedenastka, która została wybrana, też jest bardzo fajna i ciekawa. Jeszcze raz bardzo dziękuje za wyróżnienie i czekamy na - mam nadzieję - więcej sukcesów i kolejne miłe chwile dla GKS-u Jastrzębie - powiedział trener Jarosław Skrobacz.
- Na pewno cieszę się, że znalazłem się w takim gronie. Uważam jednak, że miejsce w ataku nie do końca mi się należy. Żeby nie było, że to fałszywa skromność to dodam, że widziałbym się w tej jedenastce, ale po prostu na innej pozycji. Co do samej obsady każdej z pozycji, to mi osobiście bardzo brakuje Dominika Kulawiaka, którego uważam za mega obrońcę. Co do reszty, to nie mam większych zastrzeżeń. Z drugiej strony miejsc jest tylko jedenaście, a kilku zawodnikom, którzy się w tym składzie nie zmieścili, również mogło należeć się w nim miejsce. Teraz dopiero mam namiastkę tego, jak trudnego wyboru musi dokonywać trener przed każdym meczem, gdy wybiera wyjściowy skład – to z kolei opinia „Carlosa”.