W sobotę dojdzie do niecodziennego wydarzenia. Na stadionie w Kluczborku zjawi się 1200 fanów zabrzańskiego Górnika. O organizacji tak wielkiego przedsięwzięcia, jak i popularnym kluczborskim poczęstunku dla przyjezdnych porozmawialiśmy z Robertem Płaczkowskim, dyrektorem MKS Kluczbork.
Mówi się o około 1000 kibiców Górnika Zabrze, którzy w sobotę pojawią się w Kluczborku. Jaka jest ich jednak ostateczna liczba?
Specjalnym pociągiem do Kluczborka przyjedzie 1200 osób plus klub wyraził zgodę, aby przyjąć grupę 40 osób niepełnosprawnych. Cieszy nas to, że tak ogromna grupa kibiców chce odwiedzić nasz stadion i nasze miasto. Jest to dla nas ogromny zaszczyt, ponieważ jesteśmy klubem z bardzo krótką tradycją. Pobyt na trybunach podczas dzisiejszego meczu tak licznej grupy kibiców, a wśród nich również byłych Reprezentantów Polski - Stanisław Oślizło, Zygmunt Anczok jest dla nas ogromnym zaszczytem i zapisze się w historii kluczborskiej piłki na lata.
Kiedy pojawił się pomysł zrealizowania takiego wyzwania? Jak przebiegała współpraca z Górnikiem Zabrze?
Szczerze powiedziawszy, jako klub nie spodziewaliśmy się tak ogromnego zainteresowania przyjazdem kibiców Górnika. Torcida Górnik wystosowała zapytanie o możliwości przyjęcia tak licznej grupy kibiców tuż po starcie sezonu. W związku z wpłynięciem informacji o aż tak licznym zainteresowaniu zarząd wyznaczył osobę do kontaktu, celem wypracowania planu, a także sposobu wyjazdu oraz przebiegiem wszelkich spraw organizacyjnych pomiędzy MKS Kluczbork, a Górnikiem Zabrze. Wzajemne kontakty pomiędzy SLO Górnika Zabrze, a MKS Kluczbork od chwili wysłania zapytania miały charakter profesjonalny, odbyło się kilka spotkań pomiędzy stronami i wierzę, że ustalenia, które zapadły zostaną dziś zrealizowane.
W przeszłości była to jedna z najlepiej zorganizowanych grup kibiców, która odwiedziła stadion w Kluczborku, a ich pobyt w ocenie obserwatorów ówczesnego spotkania został oceniony jako wzorowy.
W jaki sposób zmienił się stadion pod kątem meczu z Górnikiem Zabrze?
To prawda, dla przyjęcia takiej ilości kibiców Górnika Zabrze – 14 krotnego mistrza Polski zarząd klubu postanowił przeorganizować funkcjonalność stadionu, udostępniając im całą trybunę od strony dawnego basenu miejskiego. Poprzesuwaliśmy bufory przy sektorze gości. Przenieśliśmy czy dostawiliśmy nowe ogrodzenia, by po prostu ten ponad tysiąc kibiców Górnika się zmieścił. Zgodnie z wymogami, zamontowaliśmy w dotychczasowym sektorze buforowym krzesełka.
Czy w przyszłości możemy spodziewać się w Kluczborku podobnej liczby kibiców innych drużyn?
Jesteśmy na tyle gościnni, a także nie możemy ukrywać, ze mamy już doświadczenie w przyjmowaniu kibiców drużyn przyjezdnych, ze nie stanowi dla nas to problemu. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że po dzisiejszym spotkaniu nikt nie będzie odpoczywał, ponieważ na kolejnym meczu – już za tydzień spodziewamy się grupy około 400 kibiców z Sosnowca.
Jako klub, jesteśmy zwolennikami, by jak największe grono kibiców mogło wspierać swoją drużynie, ale zawsze musi się to odbywać w granicach określonych przepisami prawa, co zarząd wielokrotnie podkreślał i realizował.
Jesteście już znani ze swojej gościnności dla przyjezdnych i ze słynnych bułek. W sobotę starczy ich dla każdego sympatyka z Zabrza?
Jeżeli chodzi o te popularne bułki, to zgodnie z informacjami przekazywanymi przez prezesa Smolnika, nawet jeśli obsługa miałaby pracować na 4 zmiany to wszystko będzie dopięte na ostatni guzik.
Być może to ostatnie chwile w Kluczborku, by kibice zobaczyli takie marki jak Górnik Zabrze. Jakie nastroje panują w drużynie?
Nie osiągamy wyników, które gwarantują utrzymanie w Nice 1 Lidze, w każdym meczu są dobre i złe chwile, ale Górnik to jest Górnik. Widzę po zawodnikach, tak jak w każdym meczu, mobilizację, niemniej jednak ta rzesza kibiców przyjezdnych ich również elektryzuje.
Na przestrzeni tych ostatnich 9 lat, od kiedy MKS gra na szczeblu centralnym spotykał się z drużynami, które zdobyły wielokrotnie mistrzostwo Polski i chciały powrócić do Ekstraklasy, z Górnikiem w Kluczborku przegrał 0:1, a wygrał 0:2 z Widzewem, wiec teraz czekamy na zwycięstwo z drużyną z Zabrza i życzymy sobie świetnego widowiska.