Dla GieKSy był to drugi sparing w letnim okresie przygotowawczym. Po starciu z Odrą Opole (1:4), tym razem rywalem GieKSy był Śląsk Wrocław. Spotkanie rozegrano na wrocławskim obiekcie przy ul. Oporowskiej.
Zespół Piotra Mandrysza przystąpił do meczu w całkiem nowym zestawieniu. Wobec drobnych urazów Sebastiana Nowaka i Mateusza Abramowicza, w bramce od początku zagrał Maciej Wierzbicki. Szansę debiutu otrzymali pozyskani w ostatnich dniach Lukas Klemenz, Tomasz Midzierski oraz testowany Wojciech Słomka. Po przerwie na boisku pojawili się też inni nowi gracze: Wojciech Kędziora i Mateusz Mączyński oraz sprawdzany Rafał Kuliński.
Dominującą stroną w pierwszej połowie meczu był Śląsk. GieKSa grała jednak solidnie w obronie, a po uderzeniu Armina Cerimagicia była nawet bliska zdobycia gola. Wrocławianie objęli prowadzenie dzięki ostatniej akcji przeprowadzonej w pierwszej połowie. Wywalczyli wówczas rzut karny, który na bramkę zamienił Jakub Kosecki. Równie dobrze rozpoczęli drugą część, bo szybko kolejnego gola dołożył Łukasz Madej.
Po przerwie gra toczyła się głownie w środku pola. GKS miał dwie niezłe okazje bramkowe. Strzał Tomasza Foszmańczyka został jednak obroniony, ale po uderzeniu Andreja Prokicia piłka minęła bramkę w niewielkiej odległości.
Kolejny sparing GKS-u w środę 5 lipca. Przy Bukowej podejmiemy wtedy Karpaty Lwów.
1:0 Kosecki 45' (k.)
2:0 Madej 48'
Śląsk Wrocław: Słowik – Dankowski, Celeban, Pawelec, Cotra, Madej, Chrapek (46' Tarasovs), Kosecki, Pich, Riera (46' Augusto), Piech.
GKS Katowice: Wierzbicki – Frańczak, Kamiński, Klemenz, Midzierski, D. Abramowicz, Zejdler, Słomka, Cerimagić, Goncerz, Lebedyński.
W II połowie wystąpili: Wierzbicki - Klemenz (70' Midzierski), Foszmańczyk, Garbacik, Kalinkowski, Kędziora, Kuliński, Mandrysz, Mączyński, Pielorz, Prokić.