Za nami doroczna Gala Klubu Biznesu Miedzi, na której tradycyjnie podziękowaliśmy wszystkim sponsorom i partnerom za ich wkład w rozwój Miedzi. Społeczność Miedzi po raz kolejny pokazała, że potrafi się nie tylko dobrze bawić, ale też pomagać innym. W specjalnej licytacji charytatywnej zbieraliśmy pieniądze na leczenie i pomoc dla naszego kolegi i kibica Miedzi – Macieja Brdaka!
Tym razem Wielka Rodzina Miedzi bawiła się w Sky Club w Galerii Gwarna. Naszą galę swoją obecnością zaszczycili liczni goście, z prezydentem Legnicy Tadeuszem Krzakowskim na czele.
– Miedź jest zjawiskiem społecznym, generuje emocje, dostarcza wspaniałych przeżyć i potwierdza, że warto ją wspierać. Powiązanie biznesu ze sportem to świetny pomysł! Chcemy by Miedź miała zapewnione jak najlepsze warunki ku temu, by realizować cele sportowe. Wszyscy marzymy o Ekstraklasie – mówił gospodarz miasta, który jest także kibicem Miedzi. Podczas części oficjalnej gali uhonorowaliśmy wszystkich sponsorów i partnerów naszego klubu, których wkład pomaga nam rozwijać Miedź.
– Dziękuję wszystkim za kolejny rok wspólnej pracy, za zaufanie i wsparcie, jakim obdarzacie nas każdego dnia – mówiła Martyna Pajączek, prezes zarządu Miedzi.
W rozmowach kuluarowych jeden temat przewijał się najczęściej – była nim oczywiście nadchodząca runda wiosenna Nice 1 Ligi, a nasi goście pytali o prognozy sportowe m.in. przedstawicieli sztabu szkoleniowego Miedzi oraz kapitana drużyny Wojciecha Łobodzińskiego (na galę dotarł prosto ze sparingu Miedzi z Rakowem, w którym strzelił bramkę!). Ważnym dla nas wszystkich momentem była licytacja charytatywna, którą bardzo sprawnie poprowadzili gospodarze gali – Paweł Kościółek i Janusz Kudyba. Pod młotek trafiły m.in. koszulka Miedzi i piłka z podpisami zawodników, a także kilka innych, ciekawych przedmiotów – w sumie podczas licytacji uzbieraliśmy sporą sumę, która zostanie w całości przekazana na wsparcie i leczenie naszego kolegi i kibica Miedzi Maciej Brdaka! – Klub Biznesu Miedzi pokazał, że nie tylko potrafi się dobrze bawić, ale też pomagać innym. Nasi goście otworzyli serca i portfele, za co serdecznie im dziękujemy – mówił Paweł Kościółek, odpowiedzialny z projekt Klubu Biznesu Miedzi.
Zabawa na parkiecie trwała do białego rana, a najwytrwalsi tancerze z parkietu schodzili… prosto na śniadanie. Mamy nadzieję, że z równie wielkim entuzjazmem i zapałem będą kibicować Miedzi w nadchodzącej rundzie wiosennej