W pojedynku na 200 m sprintem rywalizowali dziś ze sobą prezes Marcin Jaroszewski i Dawid Kudła. Ku zdziwieniu wszystkich zgromadzonych, na mecie pierwszy zameldował się bramkarz Zagłębia Sosnowiec.
Panowie spotkali się na bieżni tartanowej obok kas i głównego wejścia na Stadion Ludowy. Zasady były proste. Przegrany wpłaca na Fundację Akademii Piłki Nożnej im. Włodzimierza Mazura 500 zł.
Kilka metrów przed metą Dawid Kudła postanowił ściągnąć koszulkę, kiedy prezes zaciekle gonił naszego golkipera. Na plecach Dawida był napis: ,,Nie da się szybciej prezesie?". Cała akcja wyszła fantastycznie i co najważniejsze - każdemu starczyło tlenu, a masażyści byli zbędni.
Cała inicjatywa zorganizowana była głównie po to, aby pokazać jak dużo warta jest pomoc przy kształceniu i wychowywaniu naszych młodych piłkarzy. Prezes oraz bramkarz startowali w koszulkach przekaż 1% na Fundację Piłki Nożnej Zagłębia Sosnowiec. Mimo zaciętej walki i bardzo wyrównanych szans, wyznaczony dystans szybciej pokonał Dawid Kudła.
Gratulacje oraz wyrazy szacunku wszyscy kibice wyścigu przekazali oczywiście obu dżentelmenom. ,,Kudi'', aby jeszcze bardziej podkreślić, że warto pomagać, również zadeklarował się przekazać 500 zł na Fundację im. Włodzimierza Mazura.
Marcin Jaroszewski: Chciałem udowodnić, że nie ma rzeczy niemożliwych, ale z wiekiem zdaje się, że tych rzeczy niemożliwych jest coraz więcej. Niestety doszło do niespodzianki, ale najważniejsze jest, że wygrani mogą być młodzi piłkarze z naszej Akademii, a i prezes w klubie sportowym musi dawać przykład, że sport należy uprawiać w każdym wieku i prowadzić higieniczny tryb życia. Widać, że Kudi ma moc w nogach i trener Gołaś dobrze go przygotował do sezonu. Ja niestety swojego trenera przygotowania motorycznego - Przemysława Kulę, musiałem zwolnić.
Dawid Kudła: W tym pojedynku tak naprawdę nie było przegranych. Zwyciężyły dzieci trenujące w Akademii Zagłębia. Prezes zrobił duże wrażenie na szatni, ale ,,starość nie radość'', pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Wielki szacunek dla Prezesa za podjęcie tego wyzwania.
